Czy Piotr Koper spełni swoje marzenia?

czwartek, 26.10.2017 15:51 3622 4

Na konferencji prasowej zorganizowanej przez poszukiwacza skarbów Piotra Kopera, przedstawiono dogłębną analizę wyników badań geometrycznych 65 kilometra trasy kolejowej Wrocław – Wałbrzych.

- Prace badawcze podzielono na trzy etapy – mówi Marcin Krupa, dyrektor Przedsiębiorstwa Badań GeofizycznychW pierwszej kolejności dokonano analizy geofizycznej terenu. Po odczytaniu wyników wykonano dodatkowe badania. Następnie wytypowano miejsca do analizy – dodaje naukowiec.

W trakcie prac wykryto wyjątkowo silne zakłócenia elektromagnetyczne. Problemy zmusiły badaczy do skorzystania z metody grawimetrycznej, dzięki której wcześniejsze zakłócenia przestawały mieć jakiekolwiek znaczenie. Po przeanalizowaniu wyników naukowcy zdecydowali się dokonać kolejnych pomiarów innymi metodami.

- Teren przebadano również metodami magnetometryczną, georadarową i konduktometryczną. W sumie wykorzystaliśmy ich aż siedem – mówi Marcin Kulpa.

Każdy pomiar wykazywał istnienie anomalii na głębokościach od 12 metrów w głąb ziemi. Piotr Koper sugerował, że spełniły się jego marzenia. Jednak według geologów wyniki wskazują jedynie miejsca, w których ewentualnie będzie możliwe odnalezienie czegoś. I to jest właśnie największym sukcesem przeprowadzonych badań. 

- Anomalie się pokrywają i to jest dla nas obiecujące - mówi geolog Adam Szynkiewicz 

- Badania były bardzo skomplikowane. Ich interpretacja również sprawiła nam sporo trudności. Udało nam się jednak wytypować 11 miejsc, w których zamierzamy dokonać  odwiertów rdzeniowych – mówi Piotr Koper.

Na miejscu możemy się zatem spodziewać kontynuowania prac badawczych. Poszukiwacz jest zdeterminowany dokończyć rozbudzającą wyobraźnię historię Złotego Pociągu.

- Fundacja Złoty Pociąg wzięła na siebie moralny obowiązek wyjaśnienia tej zagadki. Jesteśmy coraz bliżej, mamy szczegółową  topografię i geodezję tego terenu. Teraz będziemy musieli zastanowić się nad doborem sprzętu, bo nie wszędzie każdy sprzęt będzie mógł wjechać. – tłumaczy Piotr Koper – Dotychczasowe prace prowadzone były na płytszych głębokościach. Teraz musimy dostać się dwukrotnie niżej, co jest bardzo kosztowne – dodaje poszukiwacz

Następny etap prac będzie kosztować 100 tysięcy złotych. Zadaniem Piotra Kopera i jego Fundacji Złoty Pociąg będzie teraz pozyskanie środków na ten cel. Jeżeli uda się to osiągnąć, badania zostaną przeprowadzone w połowie 2018 roku. 

 

Przeczytaj komentarze (4)

Komentarze (4)

rysiu czwartek, 26.10.2017 21:32
Chwała za taką determinację !!!
. piątek, 27.10.2017 07:57
Ta "promocja" już nie działa. Wystarczyło to co było, a...
. czwartek, 26.10.2017 18:24
Pan Koper powinien zbadać swój MÓZG
czwartek, 26.10.2017 18:48
dokladnie