Dziedzictwo, które stało się przekleństwem

piątek, 17.2.2017 16:20 824 0

Małej Swietłanie niczego nie brakowało. Wychowana w zbytku Kremla, wśród kochających ją ludzi nie wiedziała, że już niedługo jej życie stanie się koszmarem, a najdroższego ojca uzna się za największego zbrodniarza w dziejach.

Swietłana Alliłujewa – córka Józefa Stalina. Z tym piętnem przyjdzie się jej zmagać przez całe życie. W wieku niemal 40 lat, w 1967 roku, po brawurowej ucieczce z kraju poprosiła o azyl polityczny w USA i potępiła zbrodnicze rządy własnego ojca i system sowieckiej władzy. 

W książce Rosemary Sullivan odkrywamy kulisy życia nie tylko córki dyktatora, ale przede wszystkim kobiety z krwi i kości, zmagającej się z trudami codziennej egzystencji – skomplikowanymi uczuciami, łączącymi ją z rodziną i dziećmi, a przede wszystkim z ojcem. 

Historia Alliłujewej opowiedziana jest przystępnym, barwnym językiem, nie tracąc wiarygodności historycznej. Autorka korzystała z archiwów sowieckich władz, KGB i CIA, do których otrzymała dostęp.

„Nie łudzę się już ani trochę, że kiedykolwiek uda mi się uwolnić od tej łatki – że przestanę być córką Stalina. […] Rodziców się nie wybiera, ale żałuję, że moja matka nie wyszła za cieślę” – zwykła mawiać.

Historia odsłaniająca prawdziwy charakter kobiety, która przez całe życie zmagała się z dziedzictwem ojca dyktatora.

Premiera
1 marca

Dodaj komentarz

Komentarze (0)