Komornik ++ Rewers - recenzja

wtorek, 25.4.2017 14:15 3627 0

Nadszedł Koniec. Ale taki w cholerę prawdziwy, biblijny. Ziemia zatrzymuje się, gwiazdy spadają, woda zamienia się w krew. Umarli wstają z grobów, otwiera się otchłań... bla, bla bla. Nie dość, że Apokalipsa spaprana do bólu, to jeszcze wychodzi na to, że niezgodna z prawem. Krąg się jednak nie zamknął a przepowiednie, cóż... przepowiednie dopiero teraz zaczynają się spełniać.

Ezekiel Siódmy, legalnie działający Komornik na usługach Góry rusza w pogoń za Jonaszem, dość mocno już nieżywym czarownikiem. Trop wiedzie w Rewers, gdzie rządzi Cień, a Góra nie ma nic do gadania, no przynajmniej tak się wydaje. Pogoń jak pogoń, każda kiedyś się skończy, trzeba tylko uważać, bo gdy brak dostępu do dopalaczy Góry, śmierć może być ostateczna. Okazuje się, że w Cieniu też żyją ludzie, też można sobie zdobyć wrogów i, co zaskakujące (głęboki ukłon dla Autora za pomysł!), odkryć na nowo parę dość istotnych, biblijnych faktów. Pogoń za Jonaszem to ledwie początek drogi, na której nieopatrznie swoje kroki postawił Ezekiel, za towarzystwo mając ostatecznie Anioła apostatę i dość nietypową nastolatkę, którą za wszelką cenę należy chronić.

Komornik 2. Rewers to książka, na którą zdecydowanie warto było czekać ponad rok. Smakowity ciąg dalszy Komornika. Genialne pomysły i doskonały warsztat nie pozwalają odłożyć tej książki wcześniej, niż po zamknięciu ostatniej strony, ze zdziwionym: ale jak to? że już? koniec? - i kac książkowy gotowy. Pozostaje tylko czekać na ciąg dalszy cyklu, który w moim odczuciu ma ogromne szanse na zostanie powieścią kultową.

Gorąco polecam nie tylko fanom ogólnie pojętej fantastyki i klimatów post-apo!

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)