KopalniaK rozstrzygnięty!

niedziela, 22.10.2017 10:31 2380 1

Wałbrzyski przegląd kabaretów KopalniaK nie przyniósł tylu emocji, ilu się wszyscy spodziewali. Wśród publiczności panowała opinia, że poziom był słaby, a jedyne ciepłe słowa płynęły w kierunku stand up-era Mieszka. Jury natomiast z trudem przyznało Grand Prix. W kuluarach krążyła nawet opinia, że najlepiej byłoby w tym roku nie przyznawać tej nagrody. Konkurs został jednak rozstrzygnięty, bo musiał być. Nagrodę publiczności otrzymał Mieszko, który wygrał również konkurs stand up. Wśród kabaretów nagrodzono kabaret Czołówka Piekła.

Mieszko Minkiewicz z Białego Stoku wyjechał z Wałbrzycha z nagrodami o łącznej wartości 4 tysięcy złotych. Jako jedyny z występujących na scenie artystów porwał za sobą publiczność, która żywo reagowała na niemal każde jego słowo. Z tego powodu można śmiało powiedzieć, że nagrody powędrowały w dobre ręce.

- Bardzo się cieszę z wygranej. Szczególnie cenna jest nagroda publiczności. - cieszył się Mieszko Minkiewicz.

Kabareciarze aż tak nie zachwycili. Niezły występ zaliczyła grupa Czołówka Piekła, której skecz z papieżem w roli głównej, został zapamiętany jako jeden z lepszych. Dobrze zaprezentowała się też grupa Trzecia Strona Medalu. Ich prześmiewczy skecz na temat uzależnienia od internetu, ubawił publiczność równie mocno jak występ Mieszka. Grand Prix i 6 tysięcy złotych przyznano Czołówce Piekła.

- Bardzo się cieszymy z wygranej. To już nasz drugi sukces w Wałbrzychu - mówili zwycięzcy - A muszę państwu powiedzieć, że po naszym pierwszym występie jeden z ówczesnych jurorów zachęcał nas do zaprzestania kariery w tym zawodzie. Mówił, że się do tego nie nadajemy.

Co o KopalniaKu sądzili widzowie?

- Kto wymyślił klauna. Totalna porażka. Idziemy do Sztygarówki na piwo - mówi Paweł, jeden z widzów po przeczytaniu programu. - Wracamy po jego występie - dodaje po chwili.

- W poprzednich latach było lepiej - mówi Katarzyna, która zdecydowała się zrobić sobie przerwę na papierosa. 

Tegoroczny poziom jednych rozczarował, innych na pewno nie zachwycił. Ważne jednak, że znana w kraju impreza, o dużej reputacji ponownie zagościła w Wałbrzychu. Motyw cyrkowy raczej się nie sprawdził. Klaun lepiej przemówiłby do dzieci, niż zrobił to w gronie dorosłych widzów. Za rok kolejna edycja. Może ze względu na bliski termin, warto pomyśleć o tematyce zbliżonej do tej z występu Rodziny Adamsów, która nie tak dawno temu zrobiła w WOKu wielkie wrażenie.

 

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

niedziela, 22.10.2017 15:28
Mieszko Minkiewicz super! oby tak dalej:)