On nie gryzie...

poniedziałek, 16.5.2016 08:35 1078 0

Nowe Miasto. Jedna z mało uczęszczanych uliczek łączących tą dzielnicę ze Starym Zdrojem. W słoneczne przedpołudnie 9 maja drogą tą przechodziła mieszkanka ulicy Kombatantów. Była sama, choć często spacerowała tam z synem. Nagle w pobliżu pojawił się wielki, czarny pies wyglądem przypominający dobermana. Szczekając zaczął się zbliżać do kobiety. To nie było jej pierwsze spotkanie z tym psem. Właścicielka czworonoga notorycznie wypuszcza psa bez opieki. Wcześniejsza interwencja patrolu straży miejskiej zakończyła się upomnieniem i obietnicą właścicielki psa, iż taka sytuacja więcej się nie powtórzy. Niestety kolejny incydent dowodzi, że upomnienie nie przyniosło żadnego rezultatu. Starsza pani tłumaczyła się strażnikom, iż piesek jest spokojny, nie gryzie. Nie ustalono jednak, czy pies również podziela poglądy swej opiekunki.
Tym razem sprawa nie skończy się pouczeniem, gdyż zaatakowana kobieta złożyła oficjalne zawiadomienie o zdarzeniu. Sprawa zostanie rozpatrzona przez Sąd Rejonowy w Wałbrzychu.

źródło: Straż Miejska w Wałbrzychu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)