Pijany kierowca autobusu uderzył w policyjną alfę romeo

niedziela, 25.12.2016 18:18 1459 0

25 grudnia około godziny 18.00 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że prawdopodobnie kierowca autobusu miejskiego linii nr 2 jadący ulicami Bielawy może być pod wpływem alkoholu. Na miejsce zdarzenia natychmiast zostały skierowane patrole policji. Policjanci ruchu drogowego jadący policyjną alfą romeo na ulicy Waryńskiego zobaczyli opisywany w zgłoszeniu autobus i przystąpili do jego zatrzymania. Kierowca autobusu mający 3,6 promila z impetem uderzył w policyjny samochód przepychając go kilka metrów.

- 25 grudnia o godzinie 18:00 oficer dyżurny dzierżoniowskiej policji został zaalarmowany przez anonimową pasażerkę autobusu komunikacji miejskiej, że kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu. Na miejsce niezwłocznie został zadysponowany patrol ruchu drogowego, który namierzył autobus linii nr 2 przy ul. Waryńskiego w Bielawie. Wydarzenia przybrały jednak nieoczekiwany finał, bo pojazd wjechał w stojący przed nim radiowóz, przepychając go kilkanaście metrów. Aby zatrzymać kierowcę autobusu funkcjonariusze musieli wejść przez otwarte środkowe drzwi autobusu i go obezwładnić. Jak się okazało, przypuszczenia pasażerki szybko się potwierdziły. 57-letni kierowca nie był w stanie dmuchnąć w alkomat. Gdy już to zrobił, badanie wykazało u niego aż 3,6 promila alkoholu w wdychanym powietrzu.  W wyniku uderzenia w radiowóz jeden z policjantów został lekko ranny. W autobusie w tym czasie  przebywało dwoje pasażerów, którym nic się nie stało. Kierowca autobusu to 57-letni mieszkaniec Dzierżoniowa, który trafił do policyjnego aresztu. Z racji tego, że w zdarzeniu brał udział radiowóz, na miejscu pojawił się prokurator - mówi Doba.pl podinsp. Mariusz Furgała z Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie

Odwagą wykazał się sierżant Paweł Leśniak (powyżej po prawej stronie na zdjęciu), policjant ruchu drogowego KPP w Dzierżoniowie, który dostał się do autobusu będącego w ruchu i zatrzymał pijanego kierowcę. Niestety st. asp. Łukasz Kaczmarek, który kierował radiowozem został ranny.

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)