Porażka Czarnych Wałbrzych w Pieszycach

wtorek, 22.8.2017 13:36 1123 0

W pierwszym meczu nowego sezonu A-klasy Pogoń Pieszyce pokonała Czarnych Wałbrzych 5:3. Już do przerwy gospodarze prowadzili 4:0 i choć w drugiej połowie wałbrzyszanie starali się wrócić do gry, straty okazały się zbyt duże i spotkanie zakończyło się dwubramkowym zwycięstwem podopiecznych grającego trenera Sebastiana Gorząda.

Pogoń rozpoczęła mecz od mocnego uderzenia – w drugiej minucie po dośrodkowaniu z prawej strony w pole karne piłka trafiła do niekrytego na 10. metrze Sławomira Gorząda, a ten strzałem głową dał swojemu zespołowi prowadzenie. W 10’ było już 2:0 i po raz kolejny bohaterem gospodarzy był doświadczony napastnik, który po wrzutce z prawej flanki przyjął futbolówkę w „16” i z bliska umieścił w siatce. Początek spotkania to prawdziwa egzekucja Pogoni na Czarnych - w 16’ jeszcze jedno wstrzelenie piłki w pole karne zaskoczyło defensywę wałbrzyszan i po zgraniu jej przez kolegę z drużyny Bartosz Rzepski główką z 5 metrów podwyższył na 3:0. W 42’ Sebastian Gorząd znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, Radosław Brzeziński wyszedł z tego pojedynku obronną ręką, ale futbolówka wróciła do doświadczonego pomocnika Pogoni, który odegrał do Adriana Jasińskiego, a ten strzałem do pustej bramki ustalił wynik meczu do przerwy.

W drugiej połowie Czarni obudzili się i w efekcie w 50’ do dośrodkowaniu z lewej strony Dawida Gołka Krzysztof Janiak uderzeniem głową pokonał bramkarza gospodarzy i było już tylko 4:1. W 59’ jeszcze jeden atak gości zakończył się kolejnym golem – Krzysztof Janiak zagrał na wolne pole do Patryka Konsewicz, a kapitan wałbrzyszan w sytuacji sam na sam pewnie trafił do siatki. Gdy wydawało się, że Czarni wrócą do gry, już cztery minuty później zostali zgaszeni, gdy po zamieszaniu w polu karnym najwięcej przytomności wykazał Daniel Kołt, który mocnym strzałem umieścił piłkę w lewym okienku. Mecz był praktycznie rozstrzygnięty, a ostatnim akcentem była sytuacja z 87’ – Krzysztof Janiak wykorzystał nieporozumienie między bramkarzem a obrońcą Pogoni na 20. metrze, przejął futbolówkę i skierował ją do pustej bramki. Gościom zabrakło już czasu na wyrównanie i do końca spotkania utrzymał się wynik 5:3, który dał Pogoni w pełni zasłużone zwycięstwo.

Katastrofalna pierwsza połowa i trochę lepsza druga składają się na nieudany obraz inauguracyjnego meczu ligowego w sezonie w wykonaniu Czarnych. Czas teraz zapomnieć o tym spotkaniu, wyciągnąć wnioski i spróbować zaprezentować się z lepszej strony w starciu z Podgórzem, które odbędzie się w niedzielę o 14:30 na stadionie przy ulicy Dąbrowskiego.

Pogoń Pieszyce - Czarni Wałbrzych 5:3

Czarni: Brzeziński - Nowicki (35' Sęk), Kumor, Mudzin, Gołek (79' Szkudlarek) - Darmochwał, Boniowski, Cupiał, Janiak, Wroczyński - Konsewicz (86' Kozłowski)

Dodaj komentarz

Komentarze (0)