Przystanek "Kiss & Ride" to nie parking

wtorek, 17.10.2017 21:29 3530 0

Miesiąc temu dokonano oficjalnego otwarcia ulicy Nałkowskiej. Przebudowano drogę, utworzono nowe miejsca parkingowe, zabezpieczono chodniki wokół terenu Publicznej Szkoły Podstawowej nr 15. Wszystko po to by poprawić komfort życia i bezpieczeństwo lokalnej społeczności.

Rozpoczął się rok szkolny i okazało się, że przygotowane miejsca postojowe na parkingu przy ulicy Nałkowskiej nie zawsze spełniają swoją rolę. Coraz częściej kierowcy zaczęli korzystać z miejsca postojowego nazywanego potocznie Kiss & Ride.

- Jest to miejsce, którego ideą było ułatwienie zatrzymania się rodzicowi, który przywozi dziecko do szkoły - tłumaczy Paweł Łuczyński, dyrektor PSP nr 15 w Wałbrzychu. - Dodatkowo zaplanowaliśmy miejsce dla autobusów, które wożą dzieci na wycieczki czy basen - dodaje dyrektor.

Przed zatoczką, o której mowa stoi znak drogowy B35. Jego rolą jest informowanie o zakazie postoju. Dodatkowo zapisano też informację, że zakaz dotyczy postoju powyżej 5 minut. Kierowcy jednak wykorzystują to miejsce jak zwykły parking, często przekraczając jeszcze jeden przepis. Zjeżdżając do zatoczki przez podwójną linię ciągłą. Stojące po kilka godzin auta blokują miejsce między innymi autobusom szkolnym.

- Notorycznym problemem jest zachowanie kierowców, którzy nie dbają o przestrzeganie przepisów - mówi "Pani Stopek" - Przez ostatni miesiąc widziałam różne rzeczy. Jeżeli w tym miejscu nie będzie policji czy straży miejskiej to kierowcy będą robić co chcą - dodaje.

Kierowcom wydaje się, że to nie jest ich problem. 

- A gdzie mam stanąć? - mówi mama drugoklasisty. - Parking zajęty. Nie zostawię dziecka samego.

Innego zdania w tej sprawie jest dyrektor szkoły.

- Droga do szkoły od parkingu do wejścia zabezpieczona została barierkami. Dziecko bezpiecznie może dotrzeć do szkoły nawet z parkingu - mówi Paweł Łuczyński.

Problemem zainteresował się Urząd Miasta, do którego nie docierały wcześniej żadne sygnały.

- Nie mieliśmy zgłoszenia w tej sprawie, ale przekażę ten temat dalej. Poproszę Komendanta Straży Miejskiej o częstsze partole w tej okolicy. Może warto to miejsce pomalować na niebiesko. Wszystko jednak zależy od kultury kierowców - mówi Arkadiusz Grudzień.

W podobnym tonie wypowiada się oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

- Nie mieliśmy w ostatnim czasie zgłoszeń związanych z tym rejonem. Jednak dla bezpieczeństwa dzieci funkcjonariusze wydziału ruchu drogowego będą się przyglądać temu miejscu. Sprawdzą czy są tam łamane przepisy ruchu drogowego - informuje Marcin Świeży. 

Efektem rozmów mają być częstsze kontrole zarówno policji jak i straży miejskiej. Czas pokaże czy to wystarczy. Ważne by skutkiem było zwiększenie bezpieczeństwa i poprawa komfortu wszystkich zainteresowanych. Jeżeli zaś chodzi o kulturę kierowców, to niestety muszą oni zadbać o nią sami.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)