Wrocław na kolanach. Medal tuż, tuż!

poniedziałek, 22.5.2017 15:00 2369 0

Ostatni mecz Ekstraligi Kobiet w obecnym sezonie przed własna publicznością, rozegrała drużyna AZS PWSZ Wałbrzych. W pokonanym polu został rywal zza miedzy AZS Wrocław.

Mecz, w którym było dużo walki, determinacji w osiągnięciu sukcesu i efekt końcowy, którego nie powstydziłaby się żadna z drużyn walczących o medal w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dość powiedzieć, że było to najwyższe w historii zwycięstwo wałbrzyszanek nad utytułowanym rywalem.

Pierwsza bramka padła już w 14 minucie meczu. Szczęśliwym strzelcem została grająca w obronie Gradecka. Do przerwy pomimo kilkunastu sytuacji bramkowych wałbrzyszanki nie zdołali umieścić piłki w siatce. Wielokrotne mistrzynie Polski odgryzły się zaledwie jednym groźnym strzałem, który z wielkim trudem na rzut rożny wybroniła, stojąca w bramce Daria Antończyk.

Po zmianie stron gospodynie poszły za ciosem. Z minuty na minutę ich przewaga rosła. Kolejne bramki były już tylko kwestią czasu. Najpierw do bramki trafiła Małgorzata Mesjasz. Później ponownie Małgorzata Mesjasz! Najlepszym strzelcem wałbrzyskiej drużyny są zawodniczki na co dzień grające w obronie!

Po ostatnim gwizdku sędziego, niewykorzystanych szansach gospodyń, wrocławianki muszą przełknąć gorzką pigułkę i przyjąć, że w obecnym sezonie były od drużyny trenera Kamila Jasińskiego zdecydowanie gorsze.

AZS PWSZ Wałbrzych - AZS Wrocław 3:0 (1:0) 14' Gradecka, 64' 82' Mesjasz

PWSZ: Antończyk - Pluta, Mesjasz, Gradecka, Aszkiełowicz - Jelencić (85' Iwańczuk), Ratajczak, Kowalczyk (80' Rędzia), Dereń (62' Bezdziecka), Kowalczyk - Miłek, Maciukiewicz (70' Klepatska)

Dodaj komentarz

Komentarze (0)