Zepsuł się, to go zostawiłem...

poniedziałek, 12.1.2015 10:17 1494 0

Na chodniku w rejonie ronda przy Starej Kopalni od tygodnia parkował nieużytkowany Seat. Zasypany śniegiem, pootwierany, bez przedniego koła.

Kierowca pługu, odśnieżający ulicę Wysockiego miał utrudniony przejazd. Odśnieżenie chodnika było niemożliwe. Zbulwersowani przechodnie poinformowali dyżurnego Straży Miejskiej. Skierowany na miejsce patrol strażników potwierdził zasadność zgłoszenia. Seat miał wyraźne oznaki, że jest nieużytkowany. Strażnicy podejmują decyzję o osunięcia auta zgodnie z art 50a Ustawy prawo o ruchu drogowym. Nie sposób było skontaktować się z właścicielem auta.

Podczas oczekiwania na przyjazd lawety, na miejscu zjawił się jednak właściciel pojazdu. - Panowie, popsuł mi się, to go zostawiłem...- tłumaczył strażnikom. Urwane koło i trójkąt, informujący o awarii, miały posłużyć za całe wyjaśnienia. Strażnicy zobligowali mężczyznę do usunięcia wraku pojazdu z pasa drogowego w trybie pilnym.

 Późnym popołudniem niefrasobliwy właściciel zabrał Seata z pasa drogowego ulicy Wysockiego.

źródło: Straż Miejska w Wałbrzychu

Dodaj komentarz

Komentarze (0)